Strony

wtorek, 10 grudnia 2013

Gdzie i z kim?

Odezwij się czasem.
To nie musi być długa rozmowa. Sensowna rozmowa. Owocna rozmowa. Z przesłaniem, z morałem, z pouczeniem. Nie musi nic zmieniać w moim czy Twoim życiu. Nie musi wywoływać uśmiechu na mojej czy Twojej twarzy ani doprowadzać do łez. Nie musi pozostawiać po sobie śladu. Nie musi nic znaczyć.
Ale odezwij się czasem. Powiedz, co u Ciebie, jak Twoja rodzina, pokaż zdjęcie nowej dziewczyny, psa czy samochodu. Zapytaj, co u mnie - nic Ci nie odpowiem, bo nie mam nic do powiedzenia. Jak zwykle to samo. Dziękuję, do dupy. Przeproszę, że nie zadzwoniłam w Twoje urodziny, nic nie szkodzi.
Odezwij się czasem. Jakie studia skończyłeś? Gdzie dostałeś pracę? Zacząłeś się uczyć norweskiego, grać na ukulele, malować niczym Salvador Dali? Piszesz białe wiersze i skaczesz ze spadochronem? Jesteś zielonoświątkowcem i nie jesz mięsa? O, i grasz w teatrze? Nie wiem tego. Wciąż nic nie mówisz.
Odezwij się czasem. Nadal lubisz The Rolling Stones, "Łowcę Androidów" i słony popcorn z czekoladą? Nadal czytasz te same książki a bigos popijasz mlekiem? Jesteś na poziomie czy już się stoczyłeś?
Odezwij się czasem, gdy mijamy się na ulicy albo jedziemy jednym autobusem. Wiem, że widzisz, jak patrzę. Wiem, że słyszysz, jak wołam Twoje imię. Wiem, że wiesz, że mi zależy.
Odezwij się w zimne deszczowe jesienne popołudnie, gdy z nudów piszesz i dzwonisz do przypadkowych ludzi, których numery kiedyś zapisałeś.
Odezwij się. Cisza.
Odezwij się czasem, ciekawa jestem, gdzie i z kim teraz umierasz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz